"Nie lubię poniedziałków" - tak z przymrużeniem oka Jarosław Gowin skomentował na Twitterze informację, że w najbliższy poniedziałek przesądzi się jego przyszłość w rządzie. Rzecznik Rady Ministrów Paweł Graś poinformował wcześniej, że premier podejmie wtedy decyzję dotyczącą ministra sprawiedliwości.

REKLAMA

Premier poinformował zarząd PO, że decyzję dotyczącą obecności ministra Jarosława Gowina w rządzie podejmie w poniedziałek - napisał na Twitterze Graś. Jego słowa szybko skomentował szef resortu sprawiedliwości, który odpisał: "I don't like mondays ;-)". Swój wpis uzupełnił teledyskiem do utworu The Boomtown Rats.

Premier będzie kandydował na szefa PO

Zarząd krajowy PO spotkał się w kancelarii premiera. Szef rządu i najważniejsi politycy Platformy rozmawiali o obecnej sytuacji partii oraz o kalendarzu i formie wewnętrznych wyborów. Donald Tusk potwierdził, że ponownie powalczy o partyjne przywództwo. Będę kandydował na szefa Platformy, niezależnie od decyzji co do sposobu wyboru nowego przewodniczącego - zacytował słowa premiera rzecznik rządu.

Zarząd zdecydował ostatecznie, że w wyborach będą mogli zagłosować wszyscy członkowie PO. Jednomyślna, wstępna akceptacja zarządu PO dla pomysłu bezpośrednich wyborów przewodniczącego Platformy - poinformował Graś na Twitterze.

Szef partii może być wybierany przez wszystkich członków partii w głosowaniu przez internet albo na lokalnych zjazdach w regionach.

"To, co działo się wokół Gowina będzie elementem dyskusji"

Zarząd nie jest sądem - mówił jeszcze w środę w Kontrwywiadzie RMF FM Paweł Graś w odpowiedzi na pytanie, czy minister sprawiedliwości może przed spotkaniem zarządu czuć się bezpiecznie. Od sądów to są w Platformie zupełnie inne ciała i instancje, natomiast to, co działo się wokół Jarosława Gowina czy wokół związków partnerskich, na pewno będzie elementem tej dyskusji o bieżącej sytuacji politycznej w kraju - dodał.

Uważam, że najważniejszym problemem nie jest to, co się stanie bądź się nie stanie z Jarosławem Gowinem. Mam nadzieję, że po tym zarządzie wyjdzie sygnał: kończy się czas, kiedy Platforma zajmuje się sama sobą, wewnętrznymi problemami i zastanawianiem się, kto, gdzie, z kim, tylko jest czas na sygnały o naprawdę ważnych problemach, o problemach, które dotyczą - podkreślił.

(MRod)