​Ginekolog z Zabrza podejrzany o gwałty na pacjentkach trafi na 3 miesiące do aresztu - poinformowała w sobotę Prokuratura Krajowa. 50-letni Monzer M. miał wykorzystywać kobiety w swoim gabinecie ginekologicznym w Zabrzu, kiedy przychodziły do niego na prywatne wizyty. Do gwałtów miało dochodzić w ciągu dwóch ostatnich lat. Sprawą zajęła się policja, kiedy jedna z kobiet postanowiła zeznawać. Lekarzowi grozi do 12 lat więzienia.

REKLAMA

50-letni Monzer M. miał wykorzystywać kobiety w swoim gabinecie ginekologicznym w Zabrzu, kiedy przychodziły do niego na prywatne wizyty. Do gwałtów miało dochodzić w ciągu dwóch ostatnich lat. Sprawą zajęła się policja, kiedy jedna z kobiet postanowiła zeznawać. Ginekolog miał zgwałcić lub doprowadzić do poddania się "innej czynności seksualnej" co najmniej 4 kobiety. Zostały one przesłuchane przez sąd w obecności psychologa, który potwierdził prawdziwość zeznań.

Początkowo lekarz usłyszał zarzuty dotyczące "popełnienia czterech przestępstw polegających na doprowadzeniu pacjentek do obcowania płciowego lub poddania się innej czynności seksualnej" i został objęty policyjnym dozorem. Sytuacja zmieniła się jednak w nocy z piątku na sobotę.

Jak dowiedział się dziennikarz RMF FM - wczoraj, po apelu wystosowanym przez policję, zgłosiła się kolejna kobieta. Została przesłuchana przez sąd w obecności psychologa i zapadła decyzja o ponownym zatrzymaniu lekarza (początkowo został objęty jedynie policyjnym dozorem), stało się to w piątek wieczorem. Prokurator postawił podejrzanemu następny zarzut i tym razem już, uzasadniając to zagrożeniem wysoką karą oraz możliwością utrudniania śledztwa, złożył wniosek o tymczasowy areszt, a sąd te argumenty uznał. Tym samym liczba pokrzywdzonych kobiet wzrosła do pięciu.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Ginekolog z Zabrza aresztowany. Jest podejrzany o gwałty na pacjentach

Mężczyzna został zatrzymany na polecenie ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. Idąc do lekarza, każdy pacjent liczy na najlepszą opiekę i pomoc w chorobie. Te kobiety też miał pełne zaufanie, że otrzymają od tego mężczyzny profesjonalną pomoc medyczną, a nie taką krzywdę. Wykorzystanie bezbronności pacjentek jest przestępstwem wyjątkowo podłym, które w mojej ocenie absolutnie nie zasługuje na pobłażliwość. Podejrzenie o gwałt - co do zasady - powinno się wiązać z wnioskiem prokuratury o tymczasowe aresztowanie sprawcy - powiedział w sobotę Ziobro.

50-latek trafił na 3 miesiące do tymczasowego aresztu. Lekarzowi grozi kara do 12 lat więzienia.

Ginekolog nie przyznał się do winy. Jak poinformowała prokuratura - złożył obszerne wyjaśnienia. Kwestionował, jakoby podjęte przez niego działania przekraczały zakres czynów zabronionych, które zostały mu zarzucone - powiedział Wojciech Czapczyński z Prokuratury Rejonowej w Zabrzu.

Policja z Zabrza ma podejrzenia, że pokrzywdzonych kobiet może być więcej, dlatego prosi je o kontakt. Śledczy proszą o zgłaszanie się do komendy policji lub do prokuratury w Zabrzu.

#Policjanci z Zabrza #zatrzymali #ginekologa podejrzanego o #zgwacenie i molestowanie pacjentek. ledczy apeluj do kobiet, ktre mogy by #pokrzywdzone o zgaszanie si do zabrzaskiej komendy lub do prokuratury.c@PolskaPolicja Wicej o sprawie https://t.co/crr7G1PI3y pic.twitter.com/4B2J0yskrp

PolicjaSlaska17 sierpnia 2018

(ak)