Uczniowie w Lubuskiem są od tygodnia pod specjalną opieką "Gimbus patroli". Patrole zajmują się jednak, nie tyle autobusami, które są sprawdzane w ramach osobnej akcji Gimbus, co uczniami. Z analiz policyjnych wynika bowiem, że co trzecia ofiara drobnych napadów to uczeń.

REKLAMA

Straż pełnią ekipy dwuosobowe. Choć działają dopiero od tygodnia mają już za sobą kilka interwencji. Między innymi domowe, gdzie dzieci były pozostawione bez opieki. W takich przypadkach sprawa kierowana jest do sądu. Inaczej bywa w momencie, gdy na „zbrodni” zostaje przyłapany uczeń. Wagarująca czy popalająca młodzież zostaje wylegitymowana, dodatkowo o zajściu zostaje powiadomiona szkoła.

Patrole starają się pojawiać w zagrożonych miejscach jak najczęściej i nie o stałych godzinach. Nie chcą bowiem przyzwyczaić uczniów do faktu przebywania straży cały czas w rejonie szkoły.

Jak dotąd patrole są dwa, jednak po pierwszych tygodniach i pierwszych ocenach będą powstawać kolejne.