Za ile, na kiedy i czy dasz radę? Takie pytania postawiła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad szesnastu firmom, które mogłyby zastąpić Chińczyków na budowie A2 - ustalił reporter RMF FM Paweł Świąder. Odpowiedzi jeszcze nie ma, a decyzja, co zrobić, by autostrada była gotowa przed Euro 2012 zapadnie w ciągu dwóch tygodni.

REKLAMA

Drogowcy mają dwie możliwości. Albo przetarg - być może ograniczony - by skrócić procedurę, albo negocjacje z zaledwie kilkoma potencjalnymi wykonawcami. Wszystko zależy od tego, czy Chińczycy całkowicie zrezygnują z kontraktu (mają na to dwa tygodnie) oraz od propozycji, które padną ze strony innych wykonawców.

A ci muszą odpowiedzieć na pytania drogowej dyrekcji: Czy jesteś w stanie dokończyć tę inwestycję? Za jaką cenę? Czy dotrzymasz terminu i czy uzależniasz cenę od jego dochowania? Dopiero gdy 16 zapytanych w ten sposób firm odpowie na powyższe pytania, dyrekcja i ministerstwo poznają maksymalną cenę i warunki dokończenia kontraktu. Wtedy okaże się, czy trasa będzie gotowa przed mistrzostwami Euro.