To mogło być dezinformacyjne działanie obcych służb - tak o fałszywych SMS-ie z alertem Rządowego Centrum Bezpieczeństwa mówi Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Agencja wraz z policją stara się wykryć nadawcę informacji "alert RCB", które dotarły do odbiorców na Podkarpaciu, a wzywały mężczyzn w wieku 18-65 lat do zgłaszania się do urzędów gminu "w związku z sytuacją na Ukrainie".

REKLAMA

O działaniu z zewnątrz może świadczyć - jak usłyszał nasz dziennikarz - zbieg okoliczności związanych z sytuacją za naszą wschodnią granicą, a więc wprowadzeniem stanu wojennego na Ukrainie.

Do myślenia daje też fakt, że te fałszywe informacje pojawiły się w południowo-wschodniej Polsce, w gminach graniczących z Ukrainą.

Uwaga #fakenews #dezinformacja Rzdowe Centrum Bezpieczestwa nie wysyao Alertu RCB, dotyczcego zgaszania si mczyzn do urzdw gmin. Spraw faszywych SMS-w zajmuje si ju Agencja Bezpieczestwa Wewntrznego i Policja. Prosimy o RT. pic.twitter.com/KVxy8rSllV

RCB_RP27 listopada 2018

Służby biorą też oczywiście pod uwagę, że był to głupi kawał i mogło to być także działanie osób na teranie kraju - hakera lub kogoś, kto ma dostęp do infrastruktury operatorów sieci komórkowych.

ABW wszczęła już postępowanie w tej sprawie. Teraz najważniejsze jest uzyskanie wszelkich informacji od operatorów, którzy rozsyłają informacje przekazywane im przez RCB.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

"Dostałem SMS, ale go zignorowałem". ABW wyjaśnia sprawę fałszywych SMS-ów ostrzegawczych


Program "Alert RCB" ruszy oficjalnie 12 grudnia, a obecnie trwa jego pilotaż. Ma on ostrzegać użytkowników telefonów komórkowych o możliwym zagrożeniu, np. pogodowym.

(j.)