Ryszard Petru jest jednym z najbardziej obrotnych posłów obecnej kadencji. Potwierdza to jego oświadczenie majątkowe za ubiegły rok, do którego "Fakt" dotarł jako pierwszy!

REKLAMA

"Fakt" przypomina, że jeszcze kilka miesięcy temu, na początku kadencji, kiedy Petru składał oświadczenie majątkowe, ujawnił, że w ubiegłym roku zarobił 643,7 tys. złotych. Z nowego oświadczenia wynika natomiast, że w ciągu kolejnych niecałych dwóch miesięcy jego konto powiększyło się o milion złotych. Jak to możliwe?

Prace wykonywałem w 2014 roku, a wynagrodzenie otrzymałem dopiero w roku 2015 - tłumaczy tabloidowi sam Ryszard Petru. Skąd ta zwłoka? Polityk tłumaczy, że doradzał przy zawieraniu wielomilionowych kontraktów, a wtedy duża część wynagrodzenia jest wypłacana w postaci premii za sukces długo po zakończeniu pracy. Nie zmienia to faktu, że suma jest niebagatelna! - komentuje "Fakt".

Cały artykuł w najnowszym "Fakcie".

(mal)

"Fakt"