Traktat Akcesyjny, który jest podstawą prawną poszerzenia UE o nowe państwa, został podpisany. Ceremonia odbyła się na ateńskiej Agorze, u stóp Akropolu. Pod dokumentem podpisy złożyli przedstawiciele 15 obecnych członków oraz 10 nowych, również Polski. Jak komentują to wydarzenie kraje europejskie?

REKLAMA

Rosja już wkrótce będzie sąsiadować z unią. Jednak rosyjskie media nie poświęciły dzisiejszej uroczystości w Grecji szczególnie dużo uwagi. Większość stacji telewizyjnych nadała jedynie krótką migawkę, której towarzyszyła sucha informacja, że liderzy 10 krajów podpisali na szczycie w Atenach Traktat Akcesyjny.

Trudno się dziwić obojętności Rosjan. W ich życiu rozszerzenie Europy nie zmienia wiele, a ropa naftowa i gaz i tak będą stabilnie tam kupowane, bez względu na poszerzenie się Unii. Na dodatek Rosja nie ma zbyt dużych szans na znalezienie się w zjednoczonej Europie.

Tylko jedna z internetowych gazet rosyjskich zauważyła, że powodów do radości nie ma żadnych. Od 1 lipca Rosjanin jadący przez Litwę do Kaliningradu, będzie musiał posiadać dokument bardzo przypominający wizę.

Także Austriacy zabrali głos w sprawie podpisania traktatu. Padły słowa o tym, że podział Europy przechodzi do historii. Kanclerz Austrii stwierdził, że dzisiejszy dzień to najważniejsza data w historii kontynentu. Jeśli kiedyś Europa stanie się jednym państwem, to – zdaniem kanclerza - 16 kwietnia będzie zapewne świętem kontynentalnym.

Większość francuskich komentatorów z kolei skoncentrowała się na poruszonym na szczycie temacie powojennej odbudowy Iraku i na spotkaniu Chiraca z Blairem, bo obaj politycy wyrazili dziś chęć – jak to się mówi – wypalenia fajki pokoju.

Natomiast co do przyjęcia 10 nowych, „małych” krajów – bo takiego, nieco pobłażliwego określenia użyła francuska telewizja – to nadsekwańskie media zajęły się głównie liczeniem, ile to wszystko będzie kosztować obywateli „Piętnastki”.

Będzie to każdego z nas kosztować 15 euro rocznie, a może i dużo więcej - ostrzegła jedna z francuskich stacji telewizyjnych.

FOTO: Archiwum RMF

22:40