Wybieracie się za granicę z Europejską Kartą Ubezpieczenia Zdrowotnego? Nie zdziwcie się, jeśli będziecie musieli zapłacić za wizytę u lekarza. Jak się okazuje, państwowa opieka medyczna to nie zawsze opieka za darmo.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

rozmówka

Dopłaty są prawie we wszystkich krajach. We Włoszech wizyta u lekarza może kosztować 36 euro, w Niemczech 10 euro, w Portugalii do 9 euro, a we Francji od 22 do 25 euro. Z tym, że w ostatnim z wymienionych krajów po uiszczeniu rachunków możemy dostać zwrot części kosztów z lokalnej kasy chorych - nawet 70 procent.

We Francji też trzeba dopłacać do badań laboratoryjnych i pobytu w szpitalu. Zazwyczaj to 20 procent całej kwoty. W innych krajach ustalona jest ryczałtowa opłata dzienna za pobyt w szpitalu. W Niemczech to 10 euro, w Belgii 40 euro i 15 za kolejne dni, w Austrii od 8 do 17 euro. We Francji i Niemczech zapłacić trzeba także na transport karetką - 2 do 10 euro.

Uważać powinni także Ci, którzy wybierają się do Grecji. Tam niby opieka medyczna jest darmowa, ale w miejscowościach turystycznych nie ma przychodni, które mają podpisane umowy z tamtejszym NFZ-etem, a w prywatnych placówkach są pobierane opłaty. Dlatego nawet nasz Fundusz radzi, by wykupić dodatkowe ubezpieczenie.

Tu znajdziecie szczegółowe informacje

By uzyskać kartę EKUZ, trzeba się zgłosić do lokalnego NFZ-tu z wypełnionym formularzem. Należy mieć przy sobie dowód ubezpieczenia, może to być druk RMUA lub legitymacja emeryta. Inaczej Fundusz nie wyda nam karty, bo choć trudno w to uwierzyć, urzędnicy nie mogą sprawdzić w systemie, czy jesteśmy ubezpieczeni czy nie.