Kto zyskał, kto stracił na samorządowym głosowaniu? W osiem dni po drugiej turze wyborów zaczyna się podział powyborczego tortu w samorządach. Na pierwszych sesjach zebrała się już część sejmików wojewódzkich, kolejne uczynią to dziś. Radni mają wybrać władze sejmików i zarządy województw.

REKLAMA

Raport reporterów RMF zaczynamy od Opola. Tu ster władzy dzierżyć będzie koalicja SLD-Unia Pracy i Mniejszość Niemiecka. Negocjacje nie były łatwe. Porozumienie miało być zwarte w piątek, jednak w ostatniej chwili odwołano podpisanie umowy. Koalicjanci po kilkunastu godzinach namysłu doszli do porozumienia. Co ciekawe, dogadali się podczas przerwy w inauguracyjnej sesji sejmiku województwa.

W Łodzi pierwsze spotkanie sejmiku wojewódzkiego zaplanowano na dziś. Wczoraj podpisano natomiast umowę koalicyjną. SLD-UP będzie współpracować z Samoobroną. Podobnie będzie w Radzie Miejskiej, gdzie o sprawach Łodzi będzie decydować ta sama egzotyczna konstelacja. Jest to o tyle ciekawe, że prezydentem miasta jest człowiek prawicy, Jerzy Kropiwnicki, współzałożyciel Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego.

Na Śląsku, gdzie zbiera się dziś sejmik, nie ma jeszcze koalicji, ale najbardziej prawdopodobna wydaje się koalicja Samoobrony i SLD-UP. Koalicja SLD-UP zdobyła najwięcej - 20 mandatów - w 48-osobowym sejmiku, Samoobrona - 6.

Stanowiska obsadzono już w sejmiku warmińsko-mazurskim. Tu decyzje o tym, kto i co dostanie, podjęła koalicja SLD-UP-UW-Samoobrona-PSL. Decyzje lokalnych polityków nie zawsze cieszą partyjne szczyty. Rada Krajowa UW zakazała sojuszów z Samoobroną, a z unitami - po zawartych sojuszach z Samoobroną i SLD - pożegnał się były premier Tadeusz Mazowiecki.

W lubelskim sejmiku zawiązały się dwie rywalizujące ze sobą koalicje. Większość ma koalicja SLD-UP - Samoobrona, która dysponuje łącznie 17 mandatami w 33-osobowym sejmiku. Rywalizująca koalicja PSL - LPR dysponuje 14 mandatami. Dwa pozostałe mandaty zdobył PO-PiS.

W sejmiku mazowieckim koalicję montuje PSL. Robi to najwyraźniej pod hasłem „Nieważne z kim, byle u władzy i byle marszałkiem nadal był Adam Struzik”. Jeszcze wczoraj prawie zgodniona była koalicja SLD-PSL i Samoobrony. W tym układzie jednak marszałkiem nie byłby Struzik, lecz Włodzimierz Nieporęt z SLD. Ludowcom się to nie spodobało i próbują skonstruować inną, alternatywną koalicje - PSL-PIS-LPR z cichym, nieformalnym poparciem Platformy Obywatelskiej.

12:20