Kolejarze usuwają dwa ostatnie z ośmiu wagonów pociągu, który wykoleił się na stacji Gdańsk - Wrzeszcz. W niedzielę wieczorem skład z węglem wypadł z szyn. Przez liczący trzy kilometry uszkodzony odcinek torów, pociągi dalekobieżne muszą jeździć po torach Szybkiej Kolei Miejskiej.

REKLAMA

O poranku kolejki SKM jeżdżą zgodnie z rozkładem. Nie było opóźnień - powiedziała reporterowi RMF FM jedna z pasażerek. Jednak przed mieszkańcami Trójmiasta szczyt komunikacyjny. Pracownicy dyspozytorni będą mieć pełne ręce roboty, żeby bezkolizyjne zestawić ruch pociągów dalekobieżnych i kolejek SKM po tych samych torach.

Wiadomo, że jeden z dwóch uszkodzonych torów jest mocno zniszczony i małe są szanse na to, żeby został naprawiony do końca tygodnia.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Jeden z torów został zniszczony na odcinku 3-ech kilometrów, na drugim leżą wciąż wykolejone wagony. / Dariusz Proniewicz / RMF FM
Jeden z torów został zniszczony na odcinku 3-ech kilometrów, na drugim leżą wciąż wykolejone wagony. / Dariusz Proniewicz / RMF FM
Jeden z torów został zniszczony na odcinku 3-ech kilometrów, na drugim leżą wciąż wykolejone wagony. / Dariusz Proniewicz / RMF FM
Jeden z torów został zniszczony na odcinku 3-ech kilometrów, na drugim leżą wciąż wykolejone wagony. / Dariusz Proniewicz / RMF FM
Jeden z torów został zniszczony na odcinku 3-ech kilometrów, na drugim leżą wciąż wykolejone wagony. / Dariusz Proniewicz / RMF FM
Jeden z torów został zniszczony na odcinku 3-ech kilometrów, na drugim leżą wciąż wykolejone wagony. / Dariusz Proniewicz / RMF FM
Jeden z torów został zniszczony na odcinku 3-ech kilometrów, na drugim leżą wciąż wykolejone wagony. / Dariusz Proniewicz / RMF FM
Jeden z torów został zniszczony na odcinku 3-ech kilometrów, na drugim leżą wciąż wykolejone wagony. / Dariusz Proniewicz / RMF FM
Jeden z torów został zniszczony na odcinku 3-ech kilometrów, na drugim leżą wciąż wykolejone wagony. / Dariusz Proniewicz / RMF FM
Jeden z torów został zniszczony na odcinku 3-ech kilometrów, na drugim leżą wciąż wykolejone wagony. / Dariusz Proniewicz / RMF FM