11 tysięcy złotych będzie musiała zwrócić minister pracy Anna Kalata. Szefowa resortu z budżetu resortu opłacała usługi prywatnej wizażystki – pisze tygodnik Wprost.
REKLAMA
11 tysięcy złotych będzie musiała zwrócić minister pracy Anna Kalata. Szefowa resortu z budżetu resortu opłacała usługi prywatnej wizażystki – pisze tygodnik Wprost.