To tzw. autoklaw, czyli urządzenie do sterylizacji słoików, odpowiada za drobinki szkła, które znalazły się tuż przy zakrętkach niektórych opakowań z jedzeniem dla dzieci - dowiedziało się RMF. Odżywki produkowała firma Nutricia.

REKLAMA

W autoklawach słoiki są sterylizowane pod ciśnieniem, w bardzo wysokiej temperaturze. Czasem zdarza się, że jeden, dwa się stłucze - wyjaśnia Ewa Latko z Nutricii. W wodzie, która jest filtrowana i podlega kontroli, może jednak czasem znaleźć się drobinka szkła, która przejdzie przez sitko. Oczka w sitku mają średnicę mniejszą niż 1 mm - tłumaczy.

Latko jednocześnie uspokaja, że nawet gdyby taka drobinka przedostała się podczas otwierania do jedzenia, a dziecko by ją połknęło, to nie ma żadnego zagrożenia dla jego zdrowia.

Na razie ani do opolskiego sanepidu, ani do firmy Nutricia nie dotarły żadne skargi od konsumentów. Maria Jeznach z Wojewódzkiej Stacji Sanepidu w Opolu mówi, że opinie lekarzy pediatrów są uspokajające.

Czy rzeczywiście? Bartosz Arłukowicz, pediatra z Pomorskiej Akademii Medycznej, w rozmowie z RMF mówi, że drobinki szkła mogą być niebezpieczne dla zdrowia dzieci, ale nie zagrażają ich życiu. - Szkło może podrażnić, jak i skaleczyć błonę śluzową przełyku, żołądka, dwunastnicy i jak i każdej innej części przewodu pokarmowego - mówi pediatra. Zaznacza, że rodziców powinny zaniepokoić drobinki krwi widoczne, gdyby doszło do wymiotów u dziecka, a także krew w stolcu.

Urządzenia, które mogły spowodować zanieczyszczenie wieczka słoika drobinami szkła, zostały wyłączone z produkcji. Ponadto profilaktycznie firma zdecydowała się wycofać wszystkie produkty, które miały styczność z tymi urządzeniami. Holenderski producent Numico, do którego należy firma Nutricia, podkreśla, że nie było do tej pory przypadków, by cząsteczki szkła znaleziono w jedzeniu. Mimo to - jak oświadczył - dla dobra dzieci zdecydowano się wycofać ze sprzedaży potencjalnie uszkodzoną partię, by uspokoić konsumentów.

Wadliwe urządzenia sterylizowały ponad 200 tys. słoików miesięcznie. Władze firmy szacują, że straty koncernu sięgną 5 mln euro.