Na łączną karę dożywocia skazał Sąd Okręgowy w Elblągu Jana R., ps. "Kulawy" - przywódcę jednego z najgroźniejszych polskich gangów. Sąd uznał go za winnego m.in. zlecenia zabójstwa dwóch osób. Wraz z "Kulawym" odpowiadało 15 osób, w tym jego żona.

REKLAMA

Sąd uznał Jana R. za winnego kierowania gangiem, który m.in. wyłudzał odszkodowania za fikcyjne stłuczki, przemycał papierosy i alkohol. "Kulawy" - jak orzekł sąd - jest też winien zabójstwa dwóch biznesmenów ze Szczecina.

Proces w sprawie tych zabójstw był poszlakowy, dotąd nie odnaleziono zwłok zamordowanych. Zdaniem prokuratury morderstw tych dokonano w 2003 roku w miejscowości, w której mieszkał "Kulawy".

Razem z "Kulawym" oskarżonych zostało 15 osób, w tym jego żona Elżbieta L.-R.

Członkowie gangu "Kulawego" - po 8, 9 i 15 lat więzienia

Na kary po 15 lat więzienia skazał sąd trzech członków gangu "Kulawego", oskarżonych o zabójstwo dwóch biznesmenów ze Szczecina. To Marcin K. ps. "Kacper", Radosław H. ps. "Amigos" i Marcin G. ps. "Grzywek". Orzeczone wyroki są nieprawomocne.

Sąd orzekł, że żona Jana R. Elżbieta L. - R. i jego brat Zbigniew R. działali w grupie przestępczej. Kobietę skazał na 9 lat więzienia, brat dostał o rok mniej.

Siostrzeniec Jana R., Karol L. dostał karę 3 lat i 6 miesięcy w zawieszeniu na 6 lat.

"Kulawy" zasnął podczas rozprawy

Sam Jan R., który z powodu niepełnosprawności i chorób na salę rozpraw został dowieziony na szpitalnym łóżku (tak się działo przez cały proces - przyp. red.), podczas ogłaszania wyroku zasnął, a nawet zaczął chrapać. Sędzia sprawozdawca na chwilę przerwał ogłaszanie wyroku i ostrzegł, że jeśli Jan R. znowu zacznie głośno chrapać, zostanie usunięty z sali rozpraw.

Chwilę później doszło do incydentu. Jan R. zaczął krzyczeć, że akt oskarżenia jest fałszywy i sędzia Władysław Kizyk nakazał usunięcie go z sali rozpraw.

Po blisko 3 godzinach sąd zakończył odczytywanie sentencji wyroku i rozpoczął jego ustne uzasadnienie.

Proces "Kulawego" rozpoczął się 30 września 2006 roku i trwał do 24 października 2011 roku, w sumie rozprawy trwały 334 dni. Był jednym z najdroższych w kraju.

"Kulawy" na salę rozpraw został dowieziony na szpitalnym łóżku
"Kulawy" na salę rozpraw został dowieziony na szpitalnym łóżku
"Kulawy" na salę rozpraw został dowieziony na szpitalnym łóżku
"Kulawy" na salę rozpraw został dowieziony na szpitalnym łóżku
Dwoje członków grupy przestępczej kierowanej przez Jana R. ps. Kulawy, w tym żona Jana R. Elżbieta
"Kulawy" na salę rozpraw został dowieziony na szpitalnym łóżku
"Kulawy" na salę rozpraw został dowieziony na szpitalnym łóżku