Policja zatrzymała trzech nieletnich, którzy w niedzielę fałszywym alarmem bombowym sparaliżowali Kraków - dowiedział się RMF FM. "Dowcipnisie" poinformowali straż pożarną o bombie w galerii handlowej, nie podając dokładnego miejsca. Ewakuację zarządzono we wszystkich czterech galeriach.

REKLAMA

Nasz reporter Maciej Grzyb ustalił, że straty handlowców i koszty policyjnej akcji wyceniono na ponad milion złotych.

Sprawcami okazali się trzej wychowankowie domu dziecka. Dwóch z nich ma 15 lat, trzeci 17. W czasie przesłuchania przyznali się do głupiego żartu. Powiedzieli, że w niedzielne popołudnie nudzili się i wpadli na pomysł, by zadzwonić do straży z informacją o podłożonej bombie.

Później z satysfakcją oglądali akcję ewakuacji czterech galerii w telewizji. Teraz staną oni przed sądem dla nieletnich.