Ludwik Dorn wysłał pismo przedprocesowe do Jarosława Kaczyńskiego. Oczekuje na oficjalne przeprosiny. Jeśli ich nie otrzyma – to jak pisze ”Dziennik” - prezes PiS będzie się tłumaczył przed sądem ze swoich słów na temat życia osobistego byłego marszałka.

REKLAMA

Pewne oznaki odwilży w stosunku PiS do Dorna pojawiły się w piątek przed wysłaniem pisma Dorna. Przemysław Gosiewski stwierdził, że najlepiej by było, gdyby Dorn złożył wyjaśnienia przed instytucjami partyjnymi, a wtedy sprawę należałoby zamknąć.