"Doniesienia paplamentarne", czyli walka o sejmowy fotel

Do wyborów już tylko miesiąc, politycy dwoją się i troją, żeby przekonać nas do swoich racji: apelują, informują, zachwalają, ostrzegają. Takich doniesień z dnia na dzień przybywa.

Konferencje będą się mnożyć - ostatnie darmowe minuty na wizji skończyły się wraz z ostatnim posiedzeniem Sejmu. My, relacjonując tę walkę o fotel w parlamencie, wprowadzamy w "'Faktach” absolutną nowość: „Doniesienie paplamentarne”.

Takim właśnie hasłem będziemy oznaczać informacje, związane z kampanią wyborczą i nie ma co ukrywać propagandą. Dlaczego właśnie „paplament”, wyjaśnia reporter RMF FM Tomasz Skory:

Tomasz Skory po raz pierwszy użył na antenie RMF FM terminu "paplamentaryzm". Co zaliczamy do tej kategorii, posłuchaj w relacji naszego reportera:

Dlaczego teraz będziemy to słowo szczególnie eksponować?

I mamy pierwszy przykład: Wygram wybory w Łodzi - oświadczył Wojciech Olejniczak, szef SLD, po informacji, że zmierzy się w tym mieście z Leszkiem Millerem. Były premier ogłosił dzisiaj, że wystartuje z pierwszego miejsca łódzkiej listy Samoobrony.

Nowe pojęcia - paplament i paplamentaryzm – próbowali zdefiniować studenci politologii uniwersytetu w Poznaniu:

To w Poznaniu w środę „paplała” Zyta Gilowska. Wicepremier finansów wmówiła poznaniakom, że głosowała za przyznaniem dotacji uczelni, choć jak sprawdziliśmy w Kancelarii Sejmu wstrzymała się od głosu.

Z kolei Platforma Obywatelska złożyła pierwszy pozew w trybie wyborczym. Pozwany to wicepremier Przemysław Gosiewski. Chodzi o jego wypowiedź dla radia publicznego - mówi poseł PO Krzysztof Grzegorek.

Minister Skarbu Wojciech Jasiński wystartuje w wyborach parlamentarnych. Będzie reprezentował PIS w okręgu płockim, choć nie wie jeszcze z którego miejsca listy. Wyznał, że ma nadzieję na pierwsze.

Natomiast Antoni Macierewicz, likwidator Wojskowych Służb Informacyjnych, ma wystartować w wyborach z trzeciego miejsca listy PiS w Warszawie. I jeszcze wypowiedź Joachima Brudzińskiego dla „Gazety Wyborczej”. Sekretarz generalny PiS-u stwierdził, że Jan Rokita mógłby po wyborach zostać wicepremierem w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.

A jaka po wyborach będzie Polska, probuje odpowiedzieć Tomasz Skory na podstawie wyborczych progamów: