Sąd w Sierpcu, na którego wniosek dowieziono Roberta Pazika do więzienia w Płocku, nie jest w stanie wyjaśnić, dlaczego skazany trafił do zakładu na jedenaście dni przed wyznaczonym terminem składania zeznań.

REKLAMA

Pazik miał zeznawać w sądzie w Sierpcu w sprawie wyłudzenia pieniędzy od rodziny Olewników. Termin wyznaczono na 20 stycznia. Dzień wcześniej ciało skazanego znaleziono w celi. Mogę tylko przypuszczać, że zdecydowały o tym względy ekonomiczne. (…) Sąd w Sierpcu na to wpływu nie miał - mówi reporterowi RMF FM prezes sądu w Sierpcu Barbara Kamińska:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Dodaje, że sąd nie dostawał informacji, które wskazywałyby na zły stan psychiczny Pazika. Trwa śledztwo, które ma wyjaśnić okoliczności śmierci Pazika. Według ustaleń naszego reportera, zarzuty wyłudzenia pieniędzy od rodziny Olewników ma usłyszeć Grzegorz Korytowski - były lider SLD w Sierpcu.