Cmentarz Centralny w Szczecinie, na którym orkan Nadia powalił ponad 150 drzew, od piątku znów będzie otwarty, choć usuwanie skutków wichury potrwa jeszcze kilka tygodni.

REKLAMA

/ Marcin Bielecki / PAP
/ Marcin Bielecki / PAP
/ Marcin Bielecki / PAP
/ Marcin Bielecki / PAP
/ Marcin Bielecki / PAP
/ Marcin Bielecki / PAP
/ Marcin Bielecki / PAP
/ Marcin Bielecki / PAP

Miejsca, w których nadal może występować zagrożenie będą ogrodzone taśmą. Prosimy mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności - poinformowała w czwartek rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Paulina Łątka.

Po przejściu nad regionem orkanu Nadia Cmentarz Centralny - największa nekropolia w Polsce i trzecia co do wielkości w Europie - był zamknięty dla odwiedzających, za wyjątkiem ceremonii pogrzebowych.

Od poniedziałku trwały prace porządkowe polegające m.in. na uprzątnięciu wiatrołomów i zabezpieczeniu drzew, które mogą upaść. Wskutek wichury uszkodzonych zostało także wiele nagrobków. Ich właściciele po otwarciu nekropolii mogą zrobić zdjęcia i kontaktować się ze szczecińskim Zakładem Usług Komunalnych. Każdy przypadek będzie rozpatrywany indywidualnie w porozumieniu z ubezpieczycielem.

Cmentarz Centralny w Szczecinie został otwarty w grudniu 1901 roku i zaplanowany jako wyjątkowe miejsce spoczynku. Szczegóły pierwotnego zamysłu - od doboru roślinności po wygląd nagrobków - można zobaczyć spacerując po 110 km alejek na ponad 172 ha nekropolii. Cmentarz jest w całości wpisany do rejestru zabytków.