W Warcie w powiecie szamotulskim znaleziono ciało młodej kobiety, które przebywało w wodzie od dłuższego czasu. Jak dowiedział się reporter RMF FM, coraz więcej wskazuje na to, że to jednak nie jest Ewa Tylman.

REKLAMA

Na miejscu znalezienia ciała działali policyjni technicy. Zabezpieczyli oni wszelkie ślady, które mogą doprowadzić do rozpoznania tożsamości kobiety.

Policja próbuje dopasować kolejne ustalone szczegóły do opisów z listy zaginionych kobiet. Rozwiązanie najgłośniejszej podobnej sprawy, czyli zaginięcia Ewy Tylman, jest coraz mniej realne - jak dowiedział się nasz reporter, nie zgadza się ubiór.

Ciało kobiety trafi do Zakładu Medycyny Sądowej w Poznaniu.

Tajemnicze zaginięcie

26-letnia Ewa Tylman zaginęła w nocy z 22 na 23 listopada. Kobieta wracała po imprezie do domu. Odprowadzał ją Adam Z. Po raz ostatni 26-latka była widziana około godziny 3.20 w okolicach ul. Mostowej, przed mostem Rocha w Poznaniu. Po tym ślad po niej zaginął.

Według policji - kobieta nie żyje. Według prokuratury, dopóki nie zostanie odnalezione jej ciało, dopóty jest osobą poszukiwaną.

4 grudnia 2015 roku Adam Z. - kolega Ewy Tylman - usłyszał zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Mężczyzna kilkakrotnie zmieniał zeznania i nie przyznał się do winy. Grozi mu dożywocie.

(mn)