Do aresztu trafił 23-letni mieszkaniec Zgierza, który przez kilka lat podawał się za funkcjonariusza Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Posługiwał się przy tym podrobioną legitymacją ABW. Śledczym powiedział, że podszywał się pod agenta, bo marzył o pracy w ABW. Marzenia o kolejnej pracy będzie prawdopoobnie snuł za kratkami. Grozi mu do pięciu lat więzienia.

REKLAMA

23-latek wpadł, bo czujnością wykazali się żołnierze z jednostki wojskowej, w której - podając się za funkcjonariusza ABW - próbował zdobyć dane dotyczące życia osobistego jednego z żołnierzy.

Po zatrzymaniu okazało się, że Michał K. działał od stycznia 2007 roku. W tym czasie kilkanaście razy podszywał się za agenta w różnych instytucjach państwowych i samorządowych. Czasami robił to, załatwiając sprawy swoje lub innych osób. Zdarzało się jednak, że zatrzymywał osoby naprawdę podejrzewane o przestępstwa. Policji przekazał na przykład rowerzystę podejrzewanego o jazdę po alkoholu. Innym razem w sklepie zatrzymał osobę podejrzewaną o kradzież i ją również przekazał policjantom. W innym przypadku namawiał osobę, która nielegalnie handlowała alkoholem, by została jego informatorem.