To jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc na śląskim odcinku autostrady A4. Każdy kierowca kojarzy przejazd pod biegnącym nad autostradą taśmociągiem z charakterystycznym, zielonym napisem "KWK Wieczorek". Właśnie rozpoczęła się jego rozbiórka.

REKLAMA

/ Marcin Buczek / RMF FM
/ Marcin Buczek / RMF FM
/ Marcin Buczek / RMF FM
/ Marcin Buczek / RMF FM
/ Marcin Buczek / RMF FM
/ Marcin Buczek / RMF FM
/ Marcin Buczek / RMF FM
/ Marcin Buczek / RMF FM
/ Marcin Buczek / RMF FM
/ Marcin Buczek / RMF FM

Nie ma już Katowickiego Holdingu Węglowego, do którego należała kopalnia Wieczorek. Kończy się też ponad stuletnia historia tej kopalni. Teraz znika także jeden z jej ostatnich symboli: biegnący nad autostradą A4 charakterystyczny taśmociąg. Trzeba go zdemontować - tłumaczy Rafał Czachowski, rzecznik zarządy autostrady.

Operacja usuwania taśmociągu jest skomplikowana, dlatego podzielono ją na dwa etapy. W nocy ze środy na czwartek odcięto i opuszczono pierwszą część taśmociągu. Teraz fragment tej konstrukcji, przypominający kolejowy wagon, leży na pasie zieleni na autostradzie. W nocy z czwartku na piątek ma zostać zdemontowana, a potem wywieziona kolejna część taśmociągu. Prace mają się zakończyć do piątkowego poranka.

Demontaż przeprowadzany jest w nocy, żeby utrudnienia dla kierowców były jak najmniej dotkliwe. Ale nie da się ich całkowicie uniknąć, bo nocą z powodu prac autostrada jest zwężona, a między godziną 1:00, a 3:00 na krótki czas jest całkowicie zamykana.

W ciągu dnia na A4 między Katowicami i Mysłowicami nie ma żadnych utrudnień. Około 22:00 znowu pojawią się tam drogowcy. Swoje prace mają skończyć około 6:00 w piątek.