Centralne Biuro Antykorupcyjne wynajęło budynki bez przetargu od trzech prywatnych firm - twierdzi Julia Pitera. Tym samym potwierdza informacje RMF FM dotyczące katowickiej delegatury CBA, która mieści się w budynku prywatnej firmy informatyzującej Narodowy Fundusz Zdrowia. Przebsiębiorstwo ma kłopoty w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

REKLAMA

Delegatura CBA w Katowicach mieści się przy alei 1 Maja 123. Kamsoft, właściciel budynku, podpisał umowę z NFZ na obsługę informatyczną Funduszu. Firma zobowiązała się do cyklicznych szkoleń pracowników placówek medycznych, które podpisały umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia.

Na takich szkoleniach zdarzało się, że prowadzący namawiali przedstawicieli placówek medycznych do kupienia ich oprogramowania - mówi Aneta Styring z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W ubiegłym roku UOKiK nałożył karę zarówno na Kamsoft, jak i NFZ - po pół miliona złotych za praktyki niezgodne z prawami konkurencji.

Reporter RMF FM ustalił, że spółka Kamsoft informatyzowała Kasy Chorych i NFZ w konsorcjum ze spółką Spin, zależną od Prokomu Ryszarda Krauzego.

Julia Pitera do opisywanej przez RMF FM sprawy delegatury w Katowicach dodaje jeszcze dwie - w Lublinie i Poznaniu. Pani minister przyznaje, że sprawa wynajmu tych nieruchomości przez służbę, która miała korzystać z budynków państwowych, musi zostać zbadana. Bardzo bym się chciała dowiedzieć, jak CBA trafiło na takiego akurat kontrahenta, nie rozpisując konkursu - mówi.

Pitera jednak nie potrafiła powiedzieć, kto miałby teraz takie pytanie oficjalnie zadać. Samo CBA nie chce się nawet przyznać do tego, że wynajmuje te budynki, zasłaniając się tajemnicą państwową. O komentowaniu tych informacji nie ma nawet mowy.

Polityczna burza wokół raportu Pitery o CBA

Posłowie PiS domagają się ujawnienia raportu Julii Pitery o rzekomych nieprawidłowościach w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym. Przemysław Gosiewski skierował już w tej sprawie list do premiera Donalda Tuska. Nie pokażę raportu, bo nie mam takiego obowiązku - mówi Pitera.

Minister twierdzi, że przygotowany przez nią materiał jest tylko notatką służbową. Ja go nie udostępnię. (…) Wyraźnie powiedziałam, że właścicielem jest premier - zaznacza.

Te słowa rozjuszyły opozycję. Po co było robić poruszenie medialne wokół czegoś, czego nie ma? - pytają posłowie PiS. W sprawę zaangażował się nawet Zbigniew Ziobro, który stwierdził, że postępowanie Pitery jest skandaliczne: Panie premierze, tę sprawę trzeba wyjaśnić. W przeciwnym razie wstyd nam będzie za pana.

LiD skarży ustawę o CBA do Trybunału Konstytucyjnego

Klub Lewicy i Demokratów zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego ustawę o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym. Dwa lata działalności CBA pokazują w jaki sposób przepisy mogą być wykorzystane przeciwko prawom człowieka i mogą skutkować naruszeniem praw i wolność i obywatelskich - wyjaśnia przedstawiciel wnioskodawaców Ryszard Kalisz.

W uzasadnieniu wniosku LiD wymienia jako przykłady sprawę kardiochirurga Mirosława G., akcję w ministerstwie rolnictwa oraz sprawę byłej posłanki Platoformy Obywatelskiej Beaty Sawickiej.