Dom rekolekcyjny na malowniczym wzgórzu Jabłuszko w Nałęczowie to jedno z miejsc, do których po spodziewanej eksmisji mogą przenieść się zbuntowane betanki z Kazimierza Dolnego. Wczoraj dowiedzieliśmy się, że komornik wejdzie do klasztoru 10 października.

REKLAMA

Reporter RMF FM, Krzysztof Kot był w Nałęczowie i widział wzgórze, na którym, być może, zamieszkają byłe zakonnice. Posłuchaj relacji:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Zakon wpłacił 56 tys. złotych na konto lubelskiego komornika - to opłata za przeprowadzenie eksmisji. Betanki przesłały komornikowi również pismo, w którym wskazały lokale socjalne dla wszystkich 63 osób, które nielegalnie przebywają w klasztorze w Kazimierzu Dolnym.

Wszystko wskazuje więc na to, że eksmisja zostanie przeprowadzona w stosunku do wszystkich byłych betanek, a komornik będzie mógł ją wykonać 10 października. Z mec. Ewą Stepowicz-Lizut, pełnomocnikiem zakonu, rozmawiał reporter RMF FM Krzysztof Kot. Posłuchaj:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Konflikt wśród betanek trwa ponad dwa lata. Władze zgromadzenia uznały, że poprzednia przełożona generalna Jadwiga Ligocka podejmowała decyzje z pominięciem zasad obowiązujących w zakonie, W sierpniu 2005 roku mianowano nową przełożoną. Ligocka i część sióstr nie podporządkowały się decyzji Watykanu i zamknęły się w kazimierskim klasztorze.