Krzysztof Bondaryk nie jest już szefem Narodowego Centrum Kryptologii. Jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada, generał, były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, złożył dymisję, a szef MON, w ramach którego działa NCK, przyjął jego rezygnację.

REKLAMA

Powody rezygnacji Krzysztofa Bondaryka, który jest twórcą Narodowego Centrum Kryptologii, nie są jasne. Jak usłyszał w resorcie obrony dziennikarz RMF FM, generał składając dymisję nie podał powodów.

Szef MON Tomasz Siemoniak wydał właśnie zarządzenie o pozbawieniu Bondaryka wszelkich pełnomocnictw i uprawnień. Ta decyzja wywołała wielkie zaskoczenie wśród członków sejmowej speckomisji, z którymi rozmawiał reporter RMF FM Krzysztof Zasada.

Marek Opioła z PiS nie wierzy, że odejście jest dobrowolne, twierdzi, że mamy do czynienia z wojną na styku ministerstwa obrony i służb specjalnych, której ofiarą jest Bondaryk. Jak dodaje, przy tworzeniu Centrum dochodziło do ostrych napięć między wieloma instytucjami. Podobne zdanie ma Stanisław Wziątek z SLD, który także podkreśla wielkie różnice zdań w koncepcji funkcjonowania NCK. Z generałem Bondarykiem nie udało nam się skontaktować.

(bs)