Do 10 kwietnia członkowie Wiosny będą składać deklaracje przystąpienia do Nowej Lewicy - przekazał PAP lider Wiosny Robert Biedroń. Nowa Lewica z kolei chce, aby przed połączeniem złożono wniosek o likwidację ugrupowania Biedronia.

REKLAMA

W tym tygodniu obradował zarząd krajowy Nowej Lewicy (wcześniej SLD), który zajmował się harmonogramem dotyczącym dojścia do połączenia z Wiosną. Na spotkaniu działacze wyrażali swoje wątpliwości, co do kolejności podejmowanych działań. Stanowisko nasze jest takie, że cały ten proces powinien mieć miejsce w momencie, kiedy zostanie złożony wniosek o likwidację partii Wiosna - powiedział PAP członek zarządu Dariusz Wieczorek.

Wieczorek zaznaczył, że nie chodzi o złe intencje liderów formacji. Chodzi o to, żeby nie było sytuacji takiej, że budujemy nową formację, a równolegle funkcjonuje partia Wiosna Roberta Biedronia, ale już bez Roberta Biedronia, tylko z innymi ludźmi, którzy mogą mieć inne pomysły na funkcjonowanie tej partii - dodał.

W rozmowie z PAP lider Wiosny przyznaje, że członkowie jego ugrupowania do 10 czerwca będą składać deklaracje przystąpienia do Nowej Lewicy. Po złożeniu deklaracji uformowana zostanie frakcja wiosenna, jedna z dwóch funkcjonujących frakcji w Nowej Lewicy, bo będzie frakcja byłego SLD i właśnie frakcja Wiosny - tłumaczy.

Na tej podstawie będziemy dalej procedowali nad organizacją kongresu, który odbędzie się 9 października, a potem odbędą się wybory władz regionalnych: wojewódzkich, powiatowych, miejskich itd., i cały proces zakończymy do końca roku - powiedział Biedroń.

Jak dodał, obecnie trwa proces, który przeprowadziło już SLD, czyli zamykania rozdziału partyjnego, tzn. wymawiane są umowy zawarte na Wiosnę.

Pytany, kiedy jego partia "zostanie zamknięta", Biedroń odpowiedział, że wniosek do sądu zostanie złożony po tym, jak zostanie utworzona frakcja, a potem zostanie wyznaczony przez sąd likwidator.

Ciężko mi powiedzieć, kiedy to się dokładnie wydarzy. Jak tylko domkniemy wszystkie procedury - stwierdził lider Wiosny. Trzeba zwołać najpierw radę krajową - ona odbędzie się w piątek. Potem rada krajowa wyznaczy zgromadzone ogólne i po zgromadzeniu ogólnym, które podejmie uchwałę o rozwiązaniu partii, będziemy mogli złożyć wniosek do sądu o likwidację - dodał i przyznał, że wszystko zamknie się w najbliższych tygodniach.

Biedroń przekazał też PAP, że Wiosna, podobnie jak wcześniej uczyniło SLD, rejestruje fundację, aby chronić nazwę i logo. Będzie się nazywała Wiosna Roberta Biedronia, będzie zabezpieczała wszystkie interesy funkcjonowania partii - nazwę, prawa do posługiwania się tą marką - powiedział. Jak dodał, na czele fundacji stanie bliski działacz jego ugrupowania Patryk Janczewski.

Członkowie dawnego SLD z kolei nie muszą składać dodatkowych deklaracji o przystąpieniu do Nowej Lewicy, ale - jak podkreśla Wieczorek - muszą zadeklarował do której frakcji przystępują.

Sprawa połączenia SLD i Wiosny sięga 2019 r., kiedy po wyborach parlamentarnych partie zdecydowały o zjednoczeniu. Nowe ugrupowanie powstanie na bazie Sojuszu, do którego wstąpią członkowie partii Biedronia. W połowie marca liderzy obu partii - Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń - poinformowali, że Sąd Okręgowy w Warszawie doręczył postanowienie dotyczące Nowej Lewicy "ze stwierdzeniem prawomocności". Decyzja sądu pozwala na zwołanie kongresu, na którym dojdzie m.in. do wyboru nowych władz.

Na kongresie Nowej Lewicy zostaną wybrane władze partii. Ugrupowanie będzie miało dwóch współprzewodniczących, którzy będą szefami swoich frakcji wywodzącymi się z dawnej Wiosny i dawnego Sojuszu.