Nie ma porozumienia w sprawie organizacji festiwalu Plus Camerimage w Łodzi. Jego dyrektor Marek Żydowicz twierdzi, że miasto straciło imprezę, bo nie realizuje wcześniejszych umów. Innego zdania są władze Łodzi.

REKLAMA

We wtorek w łódzkim magistracie doszło do spotkania Żydowicza z pełniącym funkcję prezydenta miasta Tomaszem Sadzyńskim i jego zastępcami. Rozmawiano o przyszłości festiwalu i związanej z nim budowie Centrum Festiwalowo-Kongresowego Camerimage Łódź Center.

Po zakończeniu rozmów Żydowicz powiedział, że jego wcześniejsza decyzja o wypowiedzeniu Łodzi umowy na organizację festiwalu Plus Camerimage jest obowiązująca. Przypomniał, że głównym powodem podjęcia tej decyzji było wykreślenie przez Radę Miasta Łodzi z wieloletniego planu inwestycyjnego budowy Centrum.

Kilka tygodni temu - głosami radnych SLD i PO - łódzka rada miejska nie przyjęła programu budowy za 500 mln zł Centrum Festiwalowo-Kongresowego Camerimage Łódź Center, zaprojektowanego przez światowej sławy architekta Franka Gehry'ego. Radni uzależnili przystąpienie do realizacji programu od uprzedniego uzyskania jego dofinansowania "na poziomie 250 mln zł" z funduszy innych niż budżet miasta, w tym unijnych.

Według Żydowicza wtorkowe spotkanie niczego nie zmieniło. Jego zdaniem, miasto nie jest zainteresowane budową Centrum, a to jest warunek konieczny do pozostawienia festiwalu w Łodzi. Zaznaczył, że on chciałby, aby impreza pozostała w tym mieście, ale obecne władze Łodzi nie dają powodu do tego, aby tak się stało.

Żydowicz poinformował dziennikarzy, że kolejne miasto - tym razem Monachium - jest zainteresowane zorganizowaniem Plus Camerimage. Wcześniej wymieniano m.in. Kraków i Poznań.

Innego zdania niż Żydowicz są prezydent Sadzyński i wiceprezydent Wiesława Zewald. Według nich obie strony uważają, że festiwal powinien pozostać w Łodzi. Jak powiedział Sadzyński, władze miasta nie kwestionują budowy Centrum, bo jest ono jednym z podstawowych elementów planowanego tzw. Nowego Centrum Łodzi.

Nowe Centrum Łodzi ma powstać na 90-hektarowym rewitalizowanym terenie w samym środku miasta, w okolicach Dworca Fabrycznego i nieczynnej elektrociepłowni EC-1. Tam też budowane będzie m.in. studio amerykańskiego reżysera Davida Lyncha. Sadzyński zaznaczył jednak, że trzeba przygotować bardzo dokładny plan powstania Camerimage Łódź Center, a jego pierwszym elementem będzie rozwiązanie sprawy firmy, która obecnie funkcjonuje na tym terenie. Jej obecność uniemożliwia realizację inwestycji.

Sadzyński przypomniał również, że w budżecie miasta są zapewnione pieniądze na organizację festiwalu aż do 2014 roku. Obecna na spotkaniu wiceprezydent Zewald dodała, że miasto zaproponowało Żydowiczowi podzielenie projektu Camerimage Łódź Center na kilka etapów, które będą możliwe do realizacji. Jak powiedziała, odniosła wrażenie, że Żydowicz "odczytał" dobrą wolę miasta. Dlatego jest zaskoczona oceną spotkania, jaką zaprezentował dziennikarzom.

Władze miasta zapowiadają kolejne spotkanie z Żydowiczem.