Nie żyje Barbara Sass - poinformowała łódzka Filmówka na swojej stronie internetowej. Reżyserka filmowa i producentka telewizyjna miała 79 lat. Barbara Sass była jedną z pierwszych kobiet, które stanęły w Polsce za kamerą.

REKLAMA

Barbara Sass urodziła się 14 października 1936 roku w Łodzi. W 1958 roku ukończyła Wydział Reżyserii PWSF w Łodzi. Dyplom zdobyła w 1975 roku.

Wyreżyserowała kilkanaście filmów fabularnych i telewizyjnych oraz przedstawień teatralnych.

Jeden z jej pierwszych filmów nosi tytuł "Dziewczyna i gołębie" (1973). Za kanwę scenariusza posłużyło opowiadanie Jarosława Iwaszkiewicza. W obsadzie znaleźli się m.in. Jadwiga Jankowska-Cieślak i Andrzej Seweryn.

W 1980 r. Sass, na podstawie własnego scenariusza, zrealizowała film "Bez miłości", za który zdobyła nagrody na festiwalach w Gdańsku i niemieckim Mannheim. Główna bohaterka, grana przez Dorotę Stalińską Ewa Bracka, młoda dziennikarka z popołudniowej gazety, pragnie zrobić szybką karierę, "żyć jak najlepiej i za wszelką cenę". Jednocześnie dowiadujemy się, że kilka lat wcześniej podczas pobytu w Rzymie przeżyła wielką miłość oraz wielkie rozczarowanie.

Dwa lata później Sass wyreżyserowała "Krzyk", w którym główną rolę - Marianny, młodej złodziejki z warszawskiej Pragi - także zagrała Stalińska, przez wiele lat ulubiona aktorka Sass. "Krzyk" został uhonorowany Nagrodą CAALA na festiwalu w San Sebastian oraz Grand Prix na Koszalińskim Festiwalu Debiutów Filmowych za "oryginalne ujęcie trudnego społecznego problemu współczesnej młodzieży ze środowisk moralnie zagrożonych i przedstawienie go w atrakcyjnej formie artystycznej".

Barbara Sass wszystkie swoje filmy robiła z mężem, Wiesławem Zdortem, wybitnym operatorem, absolwentem Szkoły Filmowej w Łodzi.

Barbara Sass była autorką większości scenariuszy do reżyserowanych przez siebie filmów - w tym do „Rajskiej jabłoni” i „Dziewcząt z Nowolipek”. Ostatni film - „W imieniu diabła” - nakręciła w 2011 roku. To thriller inspirowany prawdziwymi wydarzeniami - losem sióstr betanek z Kazimierza Dolnego.

(mpw)