Bez niespodzianek w zakończonych już prezydenckich wyborach w Azerbejdżanie. W wyścigu do najwyższego urzędu w państwie prowadzi Ilham Alijew, syn dotychczasowego prezydenta. Według danych, zebranych przed lokalami młodego Alijewa poparło prawie 63 proc.

REKLAMA

Wynik wyborów nie jest jeszcze przesądzony. Socjolodzy prowadzili sondę przed lokalami wyborczymi i nie wszyscy głosujący chcieli odpowiadać na pytania ankieterów, wielu także nie przyznało się, na kogo naprawdę oddali glos, gdyż syn Gajdara Alijewa nie jest zbyt lubiany w swoim kraju.

Ostatecznie więc wynik może jeszcze zaskoczyć, choć rzeczywiście wiele wskazuje na to, że Ilham, namaszczony przez swojego ojca, wygra prezydenckie wybory już w pierwszej turze. Jego główny przeciwnik lider opozycji Isa Gambar zdobył niecałe 15 proc. Na pozostałych kandydatów głosowało bardzo niewielu mieszkańców Azerbejdżanu.

Nowy przywódca z całą pewnością w najbliższej przyszłości niewiele będzie zmieniał w polityce Baku. Jego przeciwnicy twierdzą nawet, że brakuje mu charyzmy i może nie poradzić sobie z dziedzictwem swojego wielkiego ojca.

Wstępne wyniki na podstawie policzonych głosów mają się pojawić jeszcze nad ranem.

20:45