Resort transportu chce, by rząd zerwał negocjacje z prywatną firmą GTC. Odcinek autostrady A1 Nowe Marzy-Toruń zostanie zbudowany w tradycyjnym systemie. Minister Jerzy Polaczek utrzymuje, że w ten sposób budowa drogi będzie o jedną trzecią tańsza.

REKLAMA

A1 to chyba najbardziej pechowa autostrada w Polsce. I choć kolejne zamieszanie może oddalić termin oddania drogi do użytku, to minister Polaczek tryska optymizmem.

Wg niego opóźnienia to skutek działań prywatnego inwestora. Państwowe firmy - jak twierdzi - zrobią to nie tylko taniej, ale i lepiej, i szybciej. GTC chciało budować autostradę wg standardów sprzed dekady – wyjaśnia Polaczek. Wg zapewnień resortu kierowcy będą mogli korzystać z nowej drogi jeszcze przed 2010 rokiem.

GTC pozostawiono jedynie pierwszy odcinek autostrady Gdańsk-Nowe Marzy, gdzie prace są już prowadzone. Wprawdzie ministerstwo liczy się z możliwością odszkodowań, ale – jak szacuje – konsorcjum uzyska co najwyżej 10 mln euro rekompensaty.