Arkadiusz Kraska opuścił Areszt Śledczy w Szczecinie. Sąd Najwyższy wstrzymał wykonanie kary wobec mężczyzny, skazanego ponad 18 lat temu na dożywocie za podwójne zabójstwo. To oznacza, że Kraska będzie mógł oczekiwać na wolności na rozstrzygnięcie wniosku o wznowienie jego postępowania i uniewinnienie.

REKLAMA

Po wyjściu ze szczecińskiego aresztu Arkadiusz Kraska powiedział dziennikarzom, że nie zasłużył na to, co go spotkało. Nie mogłem sobie wyobrazić, że ten dzień kiedyś nastąpi. W końcu jestem wolnym człowiekiem - jeszcze nie do końca, ale już mi się wydaje, że wymiar sprawiedliwości zadziała, jak powinien już zadziałać 20 lat temu w tej sprawie i już nie będzie więcej tak zwanej pomyłki, bo to nie była pomyłka, to była premedytacja to, co zrobili ze mną - powiedział.

Mężczyzna dziękował prok. Zapaśnik, która skierowała do Sądu Najwyższego wniosek o ponowne rozpatrzenie jego sprawy, a także dziennikarzom. Jak mówił, nie chce "wracać do początków", gdy "gnębiono go". Byłem traktowany jak zwyrodnialec - opowiadał.

Zapytany o to, czy będzie walczył o odszkodowanie, odpowiedział, że "to nie jest temat na dzisiaj", a pieniądze "nie zwrócą mu życia". Dodał, że chce się "zapoznać z życiem".

Nie zasłużyłem na coś takiego, co mnie spotkało. (...) 19 lat, 7 miesięcy i 6 dni pobytu w miejscu, w którym nie powinienem być i za przestępstwo, którego nie popełniłem i nie mam (z nim) nic wspólnego, z żadnymi zabójstwami - mówił Kraska.

Sprawa Kraski była szeroko opisywana przez portal Onet.pl. Mężczyzna 7 marca 2001 r. został skazany przez Sąd Okręgowy w Szczecinie na dożywocie za przypisane mu podwójne zabójstwo w Szczecinie we wrześniu 1999 r. Arkadiusz Kraska miał zastrzelić dwóch mężczyzn. Jeden z nich był jego znajomym. Wyrok dożywocia dla Kraski w lipcu 2001 r. został utrzymany przez Sąd Apelacyjny w Poznaniu.

Jak powiedział Krzysztof Michałowski z zespołu prasowego Sądu Najwyższego, obrońca skazanego i prokurator 12 kwietnia 2019 r. wnieśli o wstrzymanie wykonania prawomocnego wyroku w tej sprawie, w związku z wniesionym 7 marca wnioskiem prokuratora o wznowienie postępowania i uniewinnienie skazanego od przypisanych mu czynów.

Jak informuje portal Onet.pl - "dowody na niewinność Kraski od kilkunastu miesięcy zbierała prokurator Barbara Zapaśnik, która znana jest z rozpracowywania najgroźniejszych grup przestępczych. Na początku marca skierowała do sądu wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy i uniewinnienie Kraski".

Jak ustalił dziennikarz RMF FM Mariusz Piekarski - Sąd Najwyższy już 3 razy rozpatrywał wnioski Kraski o wznowienie procesu. Przychylił się do kolejnego wniosku, ponieważ prawdopodobnie prokuratura - podobnie jak w sprawie Tomasza Komendy - ma nowy trop ws. tego podwójnego zabójstwa. Dlatego zawnioskowała o utajnienie materiału dowodowego pisząc, że może mieć wpływ na inne osoby w osoby w tej sprawie. Znalazła, dopatrzyła się w toku innego śledztwa nowych faktów i dowodów, które uzasadniają to, żeby jednak to postępowanie wznowić i pana Arkadiusza uniewinnić - dodaje w rozmowie z RMF FM Krzysztof Michałowski. Dodał, że "w świetle powyższego stanowiska SN uznał, że dalsza izolacja penitencjarna skazanego nie powinna być kontynuowana do czasu merytorycznego rozpoznania wniosku o wznowienie postępowania".

Właściwy wniosek o wznowienie procesu Sąd rozpatrzy 9 lipca i wtedy może wznowić proces, uchylić wyroki I i II instancji, a także od razu uniewinnić Arkadiusza Kraskę.