​My od samego początku, czyli pani premier z rządem, jak i ja, chcemy realizować program dla Polski, który ma pozwolić naszemu krajowi rozwinąć skrzydła - zadeklarował prezydent Andrzej Duda w czwartek podczas inauguracji Kongresu 590 w Rzeszowie.

REKLAMA

My od samego początku, myślę pani premier, panowie premierzy, państwo ministrowie, jak i ja, jako ludzie, którzy wyszli w zasadzie z jednej formacji politycznej, która szła do wyborów i w tej chwili realizuje swoje założenia w ramach jednego programu, my od samego początku mówiliśmy, że chcemy zrealizować ten program, to jest program dla Rzeczypospolitej. To jest program, który ma pozwolić Polsce rozwinąć skrzydła - mówił prezydent.

W ocenie Dudy realizowany przez obóz rządzący program ma stworzyć możliwość rozwoju gospodarczego dla każdego obywatela, jak i dla każdej części naszego państwa.

To jest program, który ma wyrównać Polskę pod względem rozwojowym, pomiędzy tymi regionami, które są już dobrze rozwinięte, a tymi, które do tej pory były zaniedbane, pomijane w programach rozwojowych. Chodzi o to, żeby zrealizować to, co nazywamy zrównoważonym rozwojem - podkreślił.

Prezydent mówił, że podczas ubiegłorocznej edycji kongresu, nie padały "szumne zapowiedzi", co do tego jakie dobre dane, czy wskaźniki ekonomiczne uda się osiągnąć w przyszłości. Jego zdaniem teraz, czyli dwa lata od wyborów parlamentarnych, obecny rząd może się "szczycić" takimi wynikami.

Większy wzrost PKB

Duda zwrócił uwagę, że "agencje ratingowe na całym świecie podnoszą dzisiaj prognozy rozwoju gospodarczego, wzrostu polskiego Produktu Krajowego Brutto". Tłumaczył, że polski rząd prognozował znacznie niższy PKB niż jest w rzeczywistości. W całym roku spodziewamy się około 4 proc. wzrostu, a mówiliśmy, że to będzie ponad 3 (proc. - PAP) - podkreślił. Mówiliśmy, lepiej szacować ostrożniej niż przeszacować, niż chwalić się, a później nie dopełnić swoich zobowiązań - dodał.

Prezydent potwierdził, że to jest jego "wielka satysfakcja" i podziękował za te wyniki rządowi. Chciałem bardzo serdecznie podziękować premier, premierowi i ministrom za ten trud, który jest wkładany i za tę naprawdę dobrą, rozsądną politykę. Przede wszystkim za politykę zdyscyplinowaną. Politykę, która powoduje, że wpływy choćby z podatku VAT wzrosły tak znacząco - mówił.

Zauważył, że są także osoby niezadowolone z tego wzrostu, bo "ten podatek VAT, te pieniądze do tej pory gdzieś się podziewały". To nie jest tak, że one nagle się pojawiły znikąd. One wędrowały do jakiejś kieszeni wcześniej i nie zasilały polskiej gospodarki. Nie było możliwości w związku z tym skorzystania z tych pieniędzy dla dobra publicznego, dla dobra państwowego, dla dobra społecznego - mówił Duda.

My mówiliśmy "takie możliwości i taki potencjał jest na pewno", wtedy nas wyśmiewano - powiedział. Jego zdaniem dwa lata rządów PiS "pokazały, że absolutnie jest to możliwe". Być może (...) jest możliwe znacznie więcej - dodał.

Wierzę w to, że jest możliwe także przygotowanie jeszcze lepszego w tym zakresie ustawodawstwa, także patrząc na dotychczasowe doświadczenia i pojawiające się w związku z tym wyniki - stwierdził.

Duda stawia na start-upy. Ale nie tylko

Prezydent poinformował, że umówił się już z ministrem nauki Jarosławem Gowinem na prezentację drugiej ustawy o innowacyjności, która wprowadzi kolejne rozwiązania dla przedsiębiorców zachęcające do działalności badawczo-rozwojowej, do tego by podejmować ryzyko wdrażania nowych rozwiązań.

Zauważył, że są na sali przedstawiciele firm, którzy byli z nim w Afryce, w Etiopii, gdzie była mowa o możliwościach rozwojowych. Według niego wiele osób zastanawia się, czy opłaca się tam robić biznes. Jak dodał, na sali na pewno są tacy, którzy prowadzą swoje inwestycje na tym kontynencie, który określił jako niezwykle perspektywiczny, choć ze swoją specyfiką.

W ramach realizacji polityki zagranicznej postanowiłem postawić na polski biznes, w tym bardzo młody biznes, o którym mówi się, że jest biznesem bardzo ryzykowanym, czyli na start-upy, ale nie tylko - mówił Duda. Podziękował przedstawicielom start-upów za obecność na Kongresie 590. Podkreślił, że wierzy, w to, że wielu polskich przedsiębiorców, zwłaszcza tych młodych, może zrobić rzeczy, które są "wręcz niewyobrażalne".

Priorytetem podniesienie poziomu życia

Chcę, abym po pięciu latach prezydentury mógł spojrzeć na przeciętny polski dom, na przeciętną polską rodzinę i usłyszeć: nasz poziom życia się podniósł. Nasz poziom życia podniósł się w stosunku do roku 2015, kiedy został pan prezydentem i kiedy Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory i rozpoczęło swoje rządy - mówił prezydent Duda.

Podkreślił, że jest to dla niego "rzecz najważniejsza".

Bo to jest dla mnie rzeczywiście realizacja społecznej gospodarki rynkowej i takiego podziału dóbr w państwie, że wędrują one faktycznie pod każdy dach - zaznaczył prezydent Duda.

(az)