Czy polscy żołnierze wyjadą z misją na pogranicze palestyńsko-izraelskie? O to m.in. pytano Jerzego Szmajdzińskigo, który przebywa z dwudniową wizytą w USA. Ale minister obrony nie potwierdza tego ani nie zaprzecza.

REKLAMA

Szef MON na pytanie, czy Polska wyśle swoje oddziały do misji pokojowej na granicy Strefy Gazy i Izraela odpowiadał wymijająco. Ze szczegółami wyliczał za to, na co wydamy 100 mln dolarów amerykańskiej pomocy.

Według polskiego ministra fundusze te będą przeznaczone na wyszkolenie 24 polskich pilotów samolotów F-16, zakup dwóch bezzałogowych samolotów rozpoznawczych i kolejną partię samochodów opancerzonych typu Hummer. Pomoc obejmie także - jak to określił - "środki potrzebne do skutecznego przeprowadzenia strategicznego przeglądu obronnego".

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Plany są więc zaawansowane. Tylko wciąż nie wiadomo, kiedy otrzymamy pieniądze od Amerykanów. Małe porównanie: Polska dostanie 100 mln od USA. A na ewakuację 8,5 tys. osadników ze Strefy Gazy Izrael dostanie od USA 2,2 mld dolarów. Pieniądze te będą wypłacone w ciągu najbliższych 4 lat.

A co jeszcze ustalił szef MON-u w Stanach Zjednoczonych, posłuchaj w relacji korespondenta RMF Jana Mikruty:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio