Ukazał się Dziennik Ustaw, który daje naukowcom, studentom i dziennikarzom dostęp do materiałów IPN. Na stronach internetowych IPN są już wzory wniosków.

REKLAMA

Teraz dostęp do archiwów IPN będzie łatwiejszy. Nie będzie zależał od subiektywnej i wyłącznej oceny prezesa Instytutu. W poprzedniej ustawie dawano mu pełną dowolność w wydawaniu decyzji o dostępie do akt. Właśnie ten przepis został zakwestionowany przez Trybunał Konstytucyjny.

Teraz jeśli dziennikarz lub historyk określi cel, dla którego chce uzyskać dostęp do teczek, przedstawi temat prowadzonych badań i rekomendacje do ich prowadzenia, to decyzja o wpuszczeniu go do archiwum będzie właściwie automatyczna. Gdyby nie uzyskał na to zgody, to od pierwotnej decyzji będzie mógł się jeszcze odwołać.