Akcja ratunkowa w Tatrach. Nad Czarnym Stawem TOPR ratował turystę z zatrzymaniem krążenia. Stan mężczyzny był bardzo poważny - mówi RMF FM ratownik dyżurny Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Andrzej Maciata. Turysty nie udało się jednak uratować.

REKLAMA

Zgłoszenie dostaliśmy po godzinie 8.30. Nad Czarnym Stawem znaleziono pana, który jest nieprzytomny. Nie ma krążenia, nie oddycha. Turyści na miejscu rozpoczęli resuscytację. Na miejsce wysłana została załoga śmigłowca. Koledzy przejęli działania, a pacjent został przetransportowany śmigłowcem do szpitala - opowiada ratownik dyżurny TOPR.

Po kilku godzinach pojawiła się informacja, że mężczyzny nie udało się uratować.

Ratownicy przypominają, żeby przed wyjściem w góry koniecznie sprawdzić pogodę. Ta zasada obowiązuje nie tylko w okresie jesienno-zimowym, ale też letnim.

Warunki w Tatrach potrafią się zmienić bardzo szybko.