Hamid Karzai został zaprzysiężony na pierwszego demokratycznie wybranego prezydenta Afganistanu. Choć to historyczna chwila, eksperci zajmujący się afgańską tematyką, przestrzegają, że nie da się szybko rozwiązać problemów nękających kraj.

REKLAMA

Największy błąd, jaki może teraz popełnić międzynarodowa społeczność, to wykorzystać wybory prezydenckie jako swoistego rodzaju strategię i pretekst do odwrotu. Uznać, że w Afganistanie jest już demokracja i międzynarodowa misja została wypełniona - - mówi ekspert Andrew Wilder.

A prawdę mówiąc, wybory prezydenckie były jednym z łatwiejszych zadań w tym kraju - dodaje. Wszak Afganistan od lat zmaga się z narkotykami, ubóstwem czy niewystarczającym bezpieczeństwem – podkreśla.

Władza Karzaia w rzeczywistości obejmuje obecnie rejon Kabulu, pozostałymi regionami de facto rządzą lokalni przywódcy, czerpiący zyski głównie z handlu narkotykami. Kluczem do tego czy Karzai będzie w stanie rządzić krajem będzie - zdaniem ekspertów - skład jego nowego rządu.