Szczecińscy agenci CBA na tropie nieświeżych ryb. Funkcjonariusze sprawdzają, czy do supermarketów w całym kraju trafiały produkty rybne niespełniające norm jakości. CBA podejrzewa, że mogło dochodzić do fałszowania dokumentacji.

REKLAMA

Do łamania prawa miało dochodzić na etapie kontroli zakładów przetwórstwa rybnego. Według CBA protokoły z kontroli prowadzonych przez służby weterynaryjne oraz wydawane przez inspektorów decyzje administracyjne mogły być fałszowane. Mogło przy tym dochodzić do korupcji.

W efekcie w latach 2015-2016 - jak podejrzewa CBA - klienci ogólnopolskich sieci handlowych kupowali przetwory rybne tak fatalnej jakości, że mogły wręcz szkodzić zdrowiu konsumentów.

CBA po nadzorem prokuratury przeszukało firmy i instytucje na Mazowszu, Pomorzu oraz w Zachodniopomorskiem. Zabezpieczono także dokumenty. Dotychczas nikt nie usłyszał zarzutów.

(az)