Uroczysty ingres biskupa kaliskiego Damiana Bryla do Katedry pw. św. Mikołaja Biskupa w Kaliszu odbył się w sobotę. Podczas kazania duchowny prosił o przebaczenie wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób zostali w diecezji kaliskiej skrzywdzeni.

REKLAMA

W sobotę odbył się ingres bpa Damiana Bryla, czyli uroczyste objęcie władzy nad diecezją kaliską. Papież Franciszek mianował duchownego nowym biskupem kaliskim 25 stycznia w miejsce odwołanego Edwarda Janiaka. Stało się to po premierze filmu dokumentalnego Tomasza i Marka Sekielskich "Zabawa w chowanego", opisującego przypadki pedofilii wśród księży. Janiak był jednym z negatywnych bohaterów.

Uroczyste objęcie władzy nad diecezją rozpoczęło się od wejścia biskupa Bryla do katedry kaliskiej. Na progu duchownemu podano krzyż do ucałowania i kropidło do poświęcenia świątyni. Wręczono mu też pastorał, który - jak wyjaśniono - służy do kierowania powierzonym mu ludem.

"Chcemy prosić o przebaczenie wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób zostali dotknięci i skrzywdzeni"

Damiana Bryla powitał w katedrze kaliskiej dotychczasowy administrator abp Grzegorz Ryś.

Jesteśmy głęboko przekonani, że Damian Bryl wybrał tę datę w pełni świadomie, byśmy oczami wiary widzieli wkraczającego Jezusa, jakim go pokazuje wydarzenie niedzieli palmowej i wielkiego tygodnia. Już na progu życzymy, aby to marzenie, które jest ukryte w dzisiejszym ingresie, Damian Bryl wypełnił do samego końca - powiedział.

Mszę św. celebrował biskup Bryl. Podczas kazania powiedział: Dzisiejszy dzień jest naszym wspólnym świętowaniem, czyli dziękczynieniem i uwielbianiem. W tych trudnych czasach niepokoju, zamętu i niepewności wiara jest bardzo ważna, jest umocnieniem, wsparciem i daje nadzieję.

Podkreślił, że "wspominając wielkie dzieła Boże, które działy się w diecezji kaliskiej nie sposób nie wspomnieć sytuacji trudnych i bolesnych". Przyznał, że "w kościele doświadczamy także naszej słabości, niedoskonałości i upadków". Ufając, że miłość jest większa, niż grzech, wołamy szczerze o Boże miłosierdzie, chcemy prosić o przebaczenie wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób zostali dotknięci i skrzywdzeni. Chcemy wszystkie te trudne sprawy, w duchu prawdy, poddać ocenie i podjąć stosowne konsekwencje. Chcemy prosić o łaskę, aby takie doświadczenia nie miały miejsca - powiedział.

Bp Bryl poinformował, że podczas swojej posługi będzie kierował się pięcioma priorytetami, które nazwał: wypłyńmy na głębię, wierność Chrystusowi i jego ewangelii, kultura spotkania, bogaci w miłosierdzie i wspólnota wyruszająca w drogę.

Zdaniem duchownego należy poznać Jezusa, kochać Go i naśladować; podążać drogą ewangelii; uczyć się dostrzegania człowieka w konkretnej sytuacji, w jego troskach i radościach. Należy towarzyszyć człowiekowi bez osądzania go, trzeba dać ludziom czas, by się otworzyli. Ważne jest wsłuchiwanie i dialog. By pomóc człowiekowi zachować jego godność, trzeba go zrozumieć - zaznaczył.

Powiedział, że z człowiekiem trzeba się solidaryzować w taki sposób, aby gest pomocy nie był odczuwany jako poniżająca jałmużna "niech ubodzy czują się jak u siebie w domu".

Według duchownego trzeba "umieć wyjść z własnej wygody i zdobyć się na odwagę, wyjść do innych i dotrzeć do ludzkich peryferii, odłożyć pilne sprawy, aby pomóc człowiekowi, który pozostał na skraju drogi. Dla kościoła zawsze ważny jest konkretny człowiek" - zauważył.

Na koniec mszy odczytano listy gratulacyjne.

Nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio npisał: "papież Franciszek z bliska przyglądał się procesowi jednania wspólnoty kaliskiej i powierza teraz biskupowi Damianowi zadanie pogłębiania pokoju i jedności w życiu diecezji. Trudności z przeszłości i ciężkie próby przeżywane przez ten kościół nie mogą przyćmiewać piękna wiary, żywotności ewangelii i zaangażowania wszystkich w urzeczywistnianiu wartości chrześcijańskich. Po zimie zawsze przychodzi wiosna, po krzyżu jest zawsze radosna światłość zmartwychwstania" - napisał.

Prezydent RP Andrzej Duda życzył nowemu biskupi łask Bożych, zdrowia oraz wielu sił ducha i ciała, potrzebnych do przewodzenia kościołowi lokalnemu. "Życzę obfitego duchowego żniwa, aby zawsze cieszył się ekscelencja życzliwością i wsparciem duchowieństwa, zakonów oraz wiernych diecezji" - napisał prezydent.

W imieniu Episkopatu Polski życzenia złożył metropolita poznański abp Stanisław Gądecki. Podkreślił, że ingres "to jest zapowiedź trudu pasterza, poszukującego zagubionych owiec a jednocześnie ofiary baranka, który daje swoje życie za owce".

Życzył, aby bp Bryl "był wielki, czysty w myśli, wybitny w działaniu, rozważny w milczeniu, pożyteczny w słowie, bardzo bliski każdemu współczuciem, ponad wszystko oddany rozmyślaniu. By przez pokorę był towarzyszem dobrze czyniących a przez gorliwe dążenie do sprawiedliwości powstał przeciwko występkom grzeszącym" - powiedział.

Dodał, że biskup "powinien być jak włodarz, jak ekonom Boży, człowiek przestrzegający niezawodnej wykładni nauki, aby przekazując zdrową naukę mógł udzielać upomnień i przekonywać opornych".

Czy biskup Janiak ukrywał księdza-pedofila?

Przypomnijmy, że biskup Edward Janiak miał ukrywać przypadki molestowania seksualnego przez księdza pracującego w diecezji kaliskiej.

Afera wokół biskupa wybuchła po filmie braci Sekielskich "Zabawa w chowanego". W nim dziennikarze przedstawili sprawę księdza Arkadiusza H., który przez lata molestował seksualnie trzech chłopców - braci Bartłomieja i Jakuba oraz Andrzeja. W marcu 2021 roku ksiądz Arkadiusz H. został uznany przez Sąd Rejonowy w Pleszewie za winnego molestowania nieletniego. W dokumencie zostały pokazane też zaniedbania ze strony ordynariusza diecezji. W związku z tym prymas Polski abp Wojciech Polak skierował do Watykanu wniosek o przeprowadzenie dochodzenia w tej sprawie.

Po premierze filmu "Zabawa w chowanego" przed siedzibą kurii diecezjalnej w Kaliszu odbył się protest mieszkańców przeciwko księżom pedofilom i biskupowi Janiakowi. Protestujący przynieśli ze sobą transparenty m.in. z hasłami: "Z parafii do parafii zamiast do celi", "Biskupie, czas na sąd ostateczny", "Jesteśmy z ofiarami".

W czerwcu 2020 roku "Gazeta Wyborcza" informowała, że tuż po premierze filmu bp Edward Janiak trafił do szpitala z podejrzeniem udaru. Okazało się, że hierarcha był kompletnie pijany. Ponadto portal "Więź" opisał sprawę, gdzie Janiak miał mobbingować rektora seminarium w Kaliszu. Miał też wspierać przyjęcie do tego seminarium kleryka, o którym wiedział, że ten jest podejrzewany o posiadanie materiałów pedofilskich. We wrześniu Prokuratura Rejonowa w Pleszewie oskarżyła księdza z diecezji kaliskiej Arkadiusza H. o molestowanie nieletnich.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ksiądz z filmu braci Sekielskich skazany za molestowanie ministranta