Czy nowy metropolita warszawski arcybiskup Stanisław Wielgus zobaczy swoją teczkę jeszcze przed ingresem? Dziś chce się spotkać z członkami Kościelnej Komisji Historycznej.

REKLAMA

To oznacza, że arcybiskup zmienił zdanie. Jeszcze na początku grudnia po ogłoszeniu nominacji na nowego metropolitę mówił, że w ogóle nie zamierza zaglądać do teczek.

Według doniesień prasowych arcybiskup Wielgus przez ponad 20 lat miał współpracować ze specsłużbami PRL jako TW "Adam". W rozmowie z RMF Wielgus zaprzecza tym informacjom: Nigdy nic służbie bezpieczeństwa nie podpisałem. Nigdy na nikogo nie złożyłem żadnej informacji krzywdzącej. Nikogo nigdy nie skrzywdziłem.