Służby prowadzące rozbiórkę zawalonej hali w Katowicach dotarły do ciała 65. śmiertelnej ofiary katastrofy sprzed ponad dwóch tygodni. To zwłoki kobiety; wszystko wskazuje więc na to, że to ostatnia osoba na liście poszukiwanych.

REKLAMA

Wiele wstępnych informacji wskazuje na to, że jest to zaginiona kobieta – mówi rzecznik wojewody śląskiego. Jednocześnie jednak zastrzega, że procesowym potwierdzeniem tożsamości zajmą się policjanci pod nadzorem prokuratora.

Przez cały czas trwa zresztą śledztwo w sprawie katastrofy. Prokuratorzy pracują na miejscu tragedii i razem z biegłymi przygotowują materiały do ekspertyz; analizowane są też dokumenty, zabezpieczone w Międzynarodowych Targach Katowickich.

Na obecnym etapie śledztwa prokuratorzy biorą po uwagę wszystkie potencjalne przyczyny katastrofy: śnieg i lód zalegający na dachu hali; błędy projektowe i konstrukcyjne; uchybienia w eksploatacji obiektu, a także możliwe błędy w lokalizacji hali. Pojawiły się bowiem informacje, że obiekt wybudowano na zapadającym się gruncie.

W katastrofie budowlanej, do której doszło 28 stycznia, zginęło 65 osób; ponad 140 zostało rannych.