Spór o błędy interpunkcyjne w podręczniku do języka francuskiego. Warszawski romanista twierdzi, że znalazł ponad sześćset "byków" w książce "C'est parti ! 1" wydawnictwa Draco dla pierwszych klas liceów i techników. Resort edukacji i wydawnictwo twierdzą, że błędów w podręczniku - zatwierdzonym przez rzeczoznawców i dopuszczonym do użytku szkolnego przez MEN - nie ma, ale książka zostanie ponownie sprawdzona i w kolejnych wydaniach zmieniona.

REKLAMA

Chodzi głównie o błędy interpunkcyjne. W języku francuskim przed pytajnikiem, średnikiem i innymi dwuskładnikowymi znakami przestankowymi powinna znaleźć się spacja. W podręczniku tak się nie dzieje.

To kuriozalny błąd - mówi reporterowi RMF FM Grzegorzowi Kwolkowi romanista Marek Zając, który wytropił pomyłki.

Porównajmy to z językiem polskim. Jak podejść do książki, w której sześćset razy przed słowem "że" nie ma przecinka? - pyta retorycznie.

To nie jest błąd, to inne zasady typograficzne - odpowiada prezes wydawnictwa Draco Piotr Szkółka.

Do wyboru mamy dwie typografie: europejską, której używamy w Polsce, i francuską, którą zalecają Francuzi - i postanowiliśmy postawić na bliższą nam typografię polską, co nie jest błędem - wyjaśnia.

Marek Zając pod koniec maja napisał w tej sprawie do ministerstwa edukacji. Resort początkowo twierdził, że w książkach błędów nie ma, a użyte są inne, niefrancuskie zasady typografii.

(...) w języku francuskim zwykło się stosować spację (tzw. espace insécable) przed znakami złożonymi. Niemniej jednak zasada ta dotyczy normatywnego użycia języka, którym posługują się mieszkańcy Francji i który jest stosowany tylko i wyłącznie w tekście drukowanym - odpisała romaniście Alina Sarnecka, dyrektor Departamentu Podręczników, Programów i Innowacji.

Teraz jednak - po pytaniach dziennikarza RMF FM - resort zapowiedział dodatkową kontrolę książki.

W związku ze zgłoszonymi zastrzeżeniami Departament Podręczników, Programów i Innowacji zwrócił się o stanowisko odnośnie poruszonej kwestii zapisów dwuczłonowych znaków przestankowych do zewnętrznej instytucji. Odpowiedź jeszcze nie wpłynęła - przekazało Grzegorzowi Kwolkowi biuro prasowe MEN.

Wydawnictwo natomiast - choć wciąż przekonuje, że w książce błędów nie ma, jest jedynie użyta w zgodzie z zasadami polska typografia - zapowiada zmiany.

Obie wersje są prawidłowe. I tak, i tak jest dobrze, ale żeby uspokoić tego jednego pana przechodzimy na wersję typografii francuską. Zaczęliśmy od drugiej klasy, w kolejnych edycjach zrobimy to także w klasie pierwszej - mówi Grzegorzowi Kwolkowi prezes Draco Piotr Szkółka.

Książkę "C'est parti ! 1" napisali Małgorzata Piotrowska-Skrzypek, Mieczysław Gajos, Marlena Deckert i Dorota Biele. Do użytku szkolnego dopuścili ją recenzenci dr Radosław Kucharczyk, mgr Izabela Świtalska i dr Krzysztof Koc.

Po interwencji dziennikarza RMF FM w drugiej części podręcznika do francuskiego znaki interpunkcyjne zapisywane są już według zasad pisowni francuskiej.