Prokuratura Rejonowa w Zawierciu wszczęła śledztwo w sprawie wypadku, do którego doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek w miejscowości Koryczany w województwie śląskim. Chodzi przede wszystkim o ustalenie przyczyny wypadku: piesi szli prawidłowo - lewą stroną drogi, kiedy najechał na nich jadący w tym samym kierunku samochód. Zginęła 13-letnia dziewczynka, a 5 osób trafiło do szpitali.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Prowadzone przez prokuratora czynności procesowe zmierzają m.in. do ustalenia przyczyny wypadku, czyli tego, dlaczego kierowca zjechał ze swojego pasa ruchu, wjeżdżając w pieszych. Liczymy, że pomogą w tym zeznania świadków - wyjaśnił prok. Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Do dyspozycji prokuratora zatrzymany został sprawca nocnego wypadku - 19-letni mężczyzna. Nie postawiono mu jeszcze żadnych zarzutów. Decyzja w tej sprawie ma zapaść po zgromadzeniu szerszego materiału dowodowego. Chodzi przede wszystkim o ustalenie przyczyny zdarzenia.
Śledczy czekają na możliwość przesłuchania poszkodowanych, którzy po wypadku trafili do szpitali. Przesłuchiwany jest także inny świadek - osoba postronna, która widziała wypadek.
Do wypadku doszło po 1.30 w nocy z niedzieli na poniedziałek. Sześcioro pieszych, wśród nich dzieci, szło poboczem drogi prowadzącej z Koryczan do Żarnowca. Wracali z zakończonego wieczornym koncertem pikniku strażackiego, który w niedzielę odbywał się w Koryczanach. Szli prawidłowo - lewą stroną drogi. Najechał na nich opel astra, również jadący w kierunku Żarnowca.
Samochodem kierował 19-latek, a pasażerami byli czterej młodzi ludzie. Kierowca był trzeźwy, wstępne badania nie potwierdziły też, by był pod wpływem środków odurzających - zweryfikują to badania krwi. Po wypadku kierowca opla reanimował nieprzytomną 13-latkę. Później czynności te przejęli policjanci i służby medyczne, jednak dziecka nie udało się uratować.
Dokładną przyczynę śmierci 13-letniej dziewczynki ma wykazać zlecona przez prokuraturę sekcja zwłok. Powołani zostaną także biegli, którzy ocenią rodzaj i charakter obrażeń pozostałych poszkodowanych. Wśród rannych w wypadku jest inna 13-latka, która trafiła do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Dziewczynka jest leczona na oddziale chirurgii urazowo-ortopedycznej tej placówki. Życiu dziecka nie zagraża niebezpieczeństwo. Nie ma też zagrożenia dla życia czterech innych osób, które po wypadku trafiły do szpitala w Zawierciu.
(ak)