Jeszcze w tym miesiącu rozpoczną się testy systemów informatycznych przed przyszłorocznymi wyborami samorządowymi - dowiedział się reporter RMF FM Paweł Balinowski. To 14 miesięcy na szukanie i poprawę ewentualnych błędów.

REKLAMA

Testy startują z wyprzedzeniem, bo Państwowa Komisja Wyborcza nie może pozwolić sobie na powtórkę skandalu z 2014 roku: wówczas, również podczas wyborów samorządowych, na całej linii zawiódł wyborczy system informatyczny, opracowany przez zewnętrzną firmę, a wyniki głosowania poznaliśmy z ponadtygodniowym opóźnieniem.

Teraz nowy jest cały system informatyczny, a zaprojektowali go informatycy PKW - pracują nad nim już od dwóch lat.

PKW ma problem z prezydenckim referendum

PKW ma jednak problem i to poważny: to referendum ws. konstytucji, które w dniu przyszłorocznych wyborów samorządowych chce zorganizować prezydent. Oznacza to dwa głosowania naraz, a więc i dwa razy większe obciążenie systemów.

Kłopot w tym, że na razie nie ma oficjalnej decyzji o referendum, a bez tego nie można rozpocząć przygotowań.

Co więcej, jak ustalił nasz dziennikarz, od kilku miesięcy nikt z kancelarii prezydenta nie skontaktował się w tej sprawie z PKW.


(e)