REKLAMA

Zwolennicy Saddama Husajna biorą odwet. W dzień po ogłoszeniu, że były dyktator został złapany, Bagdadem wstrząsnęła seria zamachów.

Bomby wybuchały przed posterunkami policji. Zginęło 10 osób, prawie 30 zostało rannych. Ofiar mogło być więcej, na szczęście jedną bombę udało się rozbroić. Choć nikt do zamachów się nie przyznał, wszystko wskazuje na to, że stoją za nimi zwolennicy obalonego dyktatora.

08:45