Uszkodzenie kręgosłupa było przyczyną śmierci zawodnika teakwondo w Łodzi. Do tragedii doszło podczas zawodów w ubiegłą niedzielę. W trakcie jednej z walk 22-latek został uderzony w głowę, przewrócił się i stracił przytomność.

Mimo natychmiastowej pomocy nie udało się go uratować. Wciąż jednak nie wiadomo, co było przyczyną urazu. Mają to ustalić biegli sądowi.

Prokuratura Rejonowa Łódź Widzew sprawdzi, czy organizator zawodów zapewnił uczestnikom bezpieczeństwo, oraz czy przeciwnik nie naruszył reguł sportu.