Lekarzom nie udało się uratować życia dziewczynki, pod którą załamał się lód na jeziorze Skiertąg w Morągu. Półtoragodzinna reanimacja nie powiodła się. Dziewczynka była pod wodą przez około 40 minut.

W pewnym momencie lód zaczął pękać, a dziewczynka znalazła się pod wodą. Jej kolegom udało się uciec na brzeg, skąd zawiadomili straż pożarną. Strażaccy nurkowie po kilkudziesięciu minutach wyłowili dziewczynkę i rozpoczęli reanimację. Gdy na miejsce dojechało pogotowie, dziewczynka została zabrana do szpitala w Morągu.