Stołeczni funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, który kradł impulsy telefoniczne. Były pracownik firmy telekomunikacyjnej przez kilkanaście miesięcy podłączał się do linii stacjonarnych różnych abonentów i doładowywał karty pre-paid. W ten sposób dokonał ponad 8 tys. doładowań na łączną kwotę ponad 80 tysięcy złotych.

35-latek wpadł minionej nocy, kiedy przyszedł do jednej z centrali telekomunikacyjnych. Policjanci przez kilka godzin próbowali dostać się do środka pomieszczenia, jednak mężczyzna zamknął się w nim i udawał, że nikogo tam nie ma. Dopiero przy pomocy strażaków udało im się wejść do centrali i tam zatrzymać oszusta.

W trakcie przeszukania zatrzymanego policjanci odkryli klucze do pomieszczenia przełączalni. W samym pomieszczeniu znaleziono torbę z aparatem telefonicznym oraz kable telefoniczne. Dodatkowo podczas przeszukania piwnicy w miejscu jego zamieszkania odkryto telefony komórkowe, 78 sztuk obwolut od kart SIM i 102 karty SIM jednego z operatorów.

Mężczyzna został przesłuchany w prokuraturze w Pruszkowie, usłyszał zarzuty. Grozi mu do 10 lat więzienia.