Zduńska Wola nie dostanie z Unii Europejskiej 12 mln zł, bo radni postanowili zaoszczędzić... 450 tys. - pisze "Gazeta Wyborcza". Inne gminy biją się o unijne pieniądze, robią projekty, a zarządy województw dopłacają. Chętnych jest więcej niż pieniędzy, więc samorządy ostro lobbują. Ale nie Zduńska Wola.

Miasto mogłaby się niedługo pochwalić nowym centrum, na które dostała z Unii 12 mln zł. Unia dała pieniądze, ale pod warunkiem, że miasto przygotuje dokumentację - za ok. 450 tys. zł. Radni w styczniu wykreślili z budżetu koszt dokumentacji. W ostatni piątek po utarczkach z prezydentem radni zwołali sesję nadzwyczajną, na której... usunęli cały projekt rewitalizacji centrum z Wieloletniego Programu Inwestycyjnego Zduńskiej Woli. W miejskich dokumentach nie ma już po nim śladu.

Urząd marszałkowski twierdzi, że to pierwszy taki przypadek. Ale unijne miliony są do uratowania. - Przepadną w styczniu 2011 r. - mówi Jacek Grabarski z urzędu marszałkowskiego. Niedźwiecki już pożegnał się z dotacją: Zaraz przechwyci ją Bełchatów, Piotrków, a może Wieluń, który też odnawia centrum.