Sześciu żołnierzy rosyjskich zginęło w sobotę, a osiemnastu zostało rannych w atakach partyzantów czeczeńskich na placówki wojskowe na terenie całej republiki.

Według miejscowych władz, lojalnych wobec Moskwy, w ciągu ostatniej doby rebelianci napadali na pozycje rosyjskie prawie 30 razy, w tym dwunastokrotnie zaatakowano punktu kontrolne w Groznym, stolicy Czeczenii. Zamachy nie ominęły również ludności cywilnej. W wiosce Alchan - Kala zamordowano 4 osobową rodzinę, która najprawdopodobniej kolaborowała z Rosjanami. Ponadto dziś rano na targowisku Gudermesie, drugim co do wielkości mieście Czeczenii eksplodowała bomba. Na szczęście nie było ofiar w ludziach, ale wybuch uszkodził kilka budynków.

00:20