Polskie śledztwo w sprawie katastrofy pod Grenoble zostało zawieszone; dopiero na początku marca prokuratorzy podejmą decyzję, czy znów zajmą się sprawą. Prokuratorzy podjęli taką decyzję, bo do tej pory nie otrzymali od strony francuskiej ekspertyzy rozbitego autobusu.

Dokumenty miały trafić do Prokuratury Okręgowej w Szczecinie w październiku. Potem termin kilkukrotnie zmieniano. Francuscy śledczy przyślą dokumenty na początku marca. Wtedy też polska prokuratura ponownie zainteresuje się sprawę. Nadesłane wyniki oględzin rozbitego pojazdu przeanalizują biegli z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie.

Do wypadku doszło 22 lipca 2007 roku we francuskich Alpach w okolicach Grenoble. Polski autokar uderzył na zakręcie w barierkę i stoczył się kilkadziesiąt metrów w dolinę rzeki. Podróżowało nim po europejskich sanktuariach maryjnych 50 osób - 47 pielgrzymów, dwóch kierowców i pilotka. Większość pochodziła z woj. zachodniopomorskiego. W wypadku zginęło 26 osób, 24 zostały

ranne.