Od stycznia do kwietnia 140 razy złamano zakaz reklamy hazardu. Przynajmniej tyle przypadków wyśledzili celnicy. Za złamanie zakazu wystawili jednak tylko 22 mandaty, czyli zrobili to w zaledwie 15 proc. przypadków.

Celnicy mogą wystawiać mandaty za wykroczenia, czyli te drobne przewinienia, na przykład naklejkę z reklamą kasyna na samochodzie.W pozostałych sprawach trwają postępowania. Im większa szkodliwość czynu - tym bardziej zawiłe. Wymagają szerokiego spojrzenia na całość sprawy, poznania wielu okoliczności, przesłuchania wielu świadków, zapoznania się z umowami, kontraktami, a to może trwać trzy miesiące lub nawet pół roku - tłumaczy rzeczniczka Jacka Kapicy Sylwia Stelmachowska.

W tych skomplikowanych sprawach urzędnicy nie mogą - jak drogówka za przekroczenie prędkości - od razu dawać mandatu. W przypadku hazardu rząd złapał ich  w proceduralne sidła. Żeby udowodnić, że po rozmowach kolegów premiera z biznesmenami rząd jest nieugięty - wprowadzono kolejne martwe prawo.